poniedziałek, 25 czerwca 2012

IV rozdział

Gdy już usiadły, to dosiedli się do nich chłopacy Ady i Kai - Eryk i Michał. Podczas całego zakończenia Magda wychodziła kilkakrotnie na środek, a to żeby podsumować pracę samorządu uczniowskiego, jako przewodnicząca, a to żeby odebrać nagrodę za naj średnią, za jakieś tam konkursy, które nic dla niej nie znaczyły. Dla niej liczyła się tylko jedna nagroda wtedy, a mianowicie korona królowej balu. Była to nagroda, którą nagradzano tą osobę, która zyskała największą ilość głosów. W szkole Magdy, nagrodę tą, zawsze zdobywali III-klasiści z klasy art. (np. rok temu zdobyła ją Lena Lasot), a w tym roku królową balu została III-klasistka z klasy ogólnej - Magda, to było dla niej wielkie wyróżnienie. Natomiast `królem` został Bartek .. - największe ciacho wśród III-klasistów, które chodzi z `wiedźmą` - Marią, która tak się wściekła, że nie dostała korony, że Magda wolała nawet nie wchodzić jej w drogę.
__________________________________________________________
trochę mało ostatnio dodawałam, także dziś postaram się dodać jeszcze jeden rozdział - w ramach przeprosin . :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz